Od dłuższego realizuje cykl obserwacji słabych gwiazd, które są zakrywane brzegowo przez Księżyc. Wykorzystuję do tego największy posiadany przez OB PTMA teleskop o średnicy zwierciadła 30 cm. Z tej okazji padają kolejne rekordy jasności (w tym przypadku chyba raczej “ciemności”) gwiazd zakrywanych przez Księżyc – opisana poniżej obserwacja zjawiska jest aktualnie rekordem Polski (10,30 mag). Rekordy są na razie krajowe, tym niemniej jest już blisko do rekordu świata…
Granica widoczności tego zakrycia przebiegała dość daleko Białegostoku, wg. map Google około godzinę jazdy samochodem. Chociaż w efemerydzie zawsze podawana jest najkrótsza odległość miejsca zamieszkania obserwatora do granicy (47 km), to w rzeczywistości droga do celu zawsze bywa dłuższa – w tym przypadku było to 65 km.
Plan był iście szalony i w zasadzie spontaniczny. Po przybyciu z pracy do domu ok. godz. 19:30 spojrzałem na listę brzegówek słabych gwiazd, którą kilka miesięcy wcześniej wygenerowałem Occultem. Było to zestawienie zakryć brzegowych dla obszaru o promieniu 50 km od Białegostoku i zawierające gwiazdy o jasności do 12,0 mag. Program obliczył efemerydy dla tak słabych gwiazd ponieważ zadałem mu w parametrach największą dozwoloną wartość średnicy posiadanego teleskopu. Wpisałem więc okrągłe 5 m !
O godzinie 20:10 wyjechałem z Białegostoku, po kilku minutach jestem u Maćka Jarmoca w Ignatkach, ładuję do bagażnika nasz największy, 30-cm teleskop. Niebo jest praktycznie bezchmurne. Na godzinę przed zjawiskiem jestem już na stanowisku. Niestety widzę niebo zachmurzone chwilowo w około 60-70%. Na szczęście jest lekki wiatr – chmury dość szybko się przemieszczają. Księżyc czasami widać wspaniale, czasami zupełnie zakrywają go chmury. Nie rezygnuję i zaczynam się rozstawiać, przejechałem 65 km i będę walczyć do końca, może się uda… Jestem gotowy na pół godziny przed zjawiskiem, na 22 minuty przed rozpoczęciem brzegówki zaczynam nagrania testowe. Wszystko działa znakomicie. To także pierwszy test insertera TomaszTech kilka dni po tzw “GPS rollover” – odbiornik działa prawidłowo i wskazuje poprawną datę i czas.
Gwiazda SAO 94076 o jasności 10.3 mag była zakrywana przez Księżyc w fazie +19% i w kącie pozycyjnym 1.8 stopnia od terminatora po stronie nieoświetlonej. Zjawisko więc było dość trudne, przede wszystkim ze względu na niewielką jasność gwiazdy a także na bliskość terminatora. Położenie Księżyca na niebie – zaledwie 13 stopni nad horyzontem – było także bardzo sporym utrudnieniem, zmniejszając pośrednio blask i tak już słabej gwiazdy.
Ustawiam kamerę na jak najmniejsze parametry wzmocnień. Okazuje się, że obraz jest najlepszy przy ustawieniach migawki 1/50 s oraz AGC: LOW. Poza tym na tych ustawieniach nie zwiększam sztucznie zasięgu i nadal mogę odczytać momenty zjawiska z jak największą precyzją.
Gwiazda jest widoczna znakomicie. Wiatr porusza lekko teleskopem co widać na nagraniu, jednak w kluczowych momentach wszystkie kontakty gwiazdy daje się odczytać z dużą dokładnością, sięgajacą 0,02 sekundy. Brak jest dwóch oczywistych momentów, kiedy gwiazda zlewała się z oświetlonymi częściami księżycowej tarczy.
Mam szczęście – około 10 minut po zjawisku na Księżyc nasuwa się pasmo ciemnych chmur..
STANOWISKO BOĆKI – skraj pola przy skrzyżowaniu dróg
52* 39 16.1″ N, 23* 01′ 06.6″ E, h=142
teleskop: NEW 300/1500 mm, inserter TomaszTech, kamera NOVUS
ustawienia kamery: shutter: 1/50 s, AGC: LOW
Link do YT, film ukazuje jedynie najciekawszy fragment zjawiska:
https://www.youtube.com/watch?v=aaw0BA_6N88
Tylko którą wartość jasności gwiazdy uznać za tą najbliższą prawdy ? Ostatecznie pozostaję przy wartości podanej przez Occulta – 10,30 mag.
Wojciech Burzyński